Wkrótce wakacje!
Początek roku szkolnego. Jak my to przeżyjemy? Wakacje były takie fajne. Zostało 10 miesięcy.
Święta, Wigilia, prezenty, trochę odpoczynku od szkoły. Zostało 6 miesięcy.
Wiosna, na dworze zrobiło się ciepło. Nikomu nie chcę się siedzieć na lekcjach. Zostały 3 miesiące.
Czas tak wolno leciał przez cały rok. A teraz? Poprawy ocen, zaliczanie wszystkich kartkówek i sprawdzianów, których nie pisaliśmy, bo wygrywaliśmy w tym czasie olimpiady, planowanie wakacyjnych wyjazdów, przygotowywanie strojów na pokaz mody, szukanie piosenki turystycznej, wybieranie składu na dzień sportu. Strasznie tego dużo, czasu mało. Do wakacji został miesiąc. Miesiąc ciężkiej pracy. Musimy dać radę. Przygotujemy razem ligę klas, pomożemy sobie nawzajem z nauką. Jakoś może to będzie. A potem? Potem przez dwa miesiące będziemy siedzieć zamknięci w swoich pokojach licząc całki. No dobrze, nie żartujmy sobie, nie jesteśmy kujonami. Potem będziemy robić wszystko to na co nie mamy czasu w roku szkolnym. Będziemy się bawić, rozwijać swoje zainteresowania, udzielać się towarzysko i spełniać najskrytsze marzenia.
Ale zanim się za bardzo rozmarzycie czytając to przypomnę wam, że do ostatniego dzwonka zostały jeszcze 3 tygodnie.
Tik tak, tik tak.
